wtorek, 29 sierpnia 2017

Najprzyjemniejszy relaks

Po całym dniu, kiedy pracujesz w uniformie i na wysokich obcasach, pierwsze co robisz po przyjściu do domu to rzucasz butami, w najdalszy kąt. Całe stopy są tak obolałe, że aż czujesz ogień pod nimi. A łydki są napięte do granic możliwości. I doskonale wiesz, że jak tym się nie zajmiesz, to w nocy, w najmniej oczekiwanym momencie chwyci cię potężny skurcz.

Moim sposobem na rozluźnienie mięśni stóp i nóg jest stary jak świat. Biorę miskę z wodą, wrzucam garść soli i moczę w tym roztworze stopy przez około 15-20 minut. Po czym osuszam nogi, siadam i na podłogę układam drewniany masażer (http://masazerdonog.pl/). Mój akurat wyglądem trochę przypomina drewniane liczydło. Kosztuje jakieś grosze, a przynosi niesamowitą ulgę. Każdej pani, po robocie należy  się choć pół godzinki takiego relaksu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz